Kobieta i facet – dwa nie podobne do siebie światy

Mężczyźni są z planety Mars, kobiety z Wenus, tę jakże jasną myślą należy zsumować wspólne kontakty między mężczyznami i kobietami.

Nie jest ważne, w ilu kwestiach się zgadzamy, a w jakich nie potrafimy dojść do zgody, często pozostaje jakaś kość niezgody, jaka zmusza do takiego a nie innego pojmowania. Skoro tak ciężko nam się porozumieć to musimy być z dwóch różnych wymiarów.

Para nad morzem

Autor: Stephen McCulloch
Źródło: http://www.flickr.com

Przykłady można mnożyć. Mężczyzna nigdy na przykład nie pojmie uwielbienia kobiety do chodzenia na zakupy. Co widzi zwykły facet? Calutką szafę ubrań, codziennie kolejny zestaw, ale według kobiety to niewystarczająco, to nic w porównaniu do tego, co powinna posiadać. Z drugiej strony, kobieta, która przychodzi zadowolona z zakupów pokazuje swoje zdobycze swojemu partnerowi.

Kupiła wreszcie tą najnowszą sukienkę kopertową, którą chciała zakupić od

Para idąca brzegiem morza

Autor: Photographer Sergy
Źródło: http://www.flickr.com

dawna, niestety sukienka koszulowa była za droga, lecz rozważy jej kupno (sukienka koszulowa). Miast tego zdecydowała się na dwie inne kreacje: sukienka letnia i luźna sukienka, dwie na okres letni kreacje, [bo w końcu jest ciepło (kobieca luźna sukienka). Niby przytakujesz, wszystko jest dla ciebie zrozumiałe, ale to jedynie pozory, bo ciągle myślisz, po co jej te nowe suknie? Oczywiście, pragniesz, aby ładnie wyglądała, ale posiada już tak dużo tych fatałaszków, że aż to niemożliwe.

Okoliczność w drugą stronę. Ona nie umie zrozumieć twojej miłości do futbolu. Normalnie, dla niej to kilkunastu podnieconych facetów zebrało się w jednym miejscu, by polatać za szmacianką.

Pasjonuje Cię tego typu tematyka? Jeżeli tak, to zobacz polecane info analogicznych artykułów, ponieważ one z pewnością też są warte Twojej uwagi.

Wiadomo dla niej to, nie do zrozumienia, a co ją najbardziej wkurza, że ci goście zachowują się jak niekulturalne gbury z jakiejś wioskowej knajpy.

Fukają na siebie, atakują, kopią się po nogach tak, jak gdyby chcieli się wzajemnie pozabijać, zwykła paranoja. Ciebie wkurza to, że nie potrafisz ją namówić, żeby wybrała się na mecz z tobą. Kiedyś byliście, lecz w przerwie powiedziała, że wychodzi, bo od dopingu ją głowa bolała. Od tego czasu ma traumę i mówi, że na żaden mecz z tobą nie pójdzie. pozostają ci koledzy i imprezy pomeczowe, których także oczywiście nie toleruje. A rano, gdy wstajesz po takiej imprezie ona już jest po zakupach, prezentuje nowe stroje jakby tobie na złość. No i jak tu się porozumieć.