Własnoręcznie zrobione, czy kupione? Jakie wybrać zaproszenia na komunię?

Zaproszenia ślubne przez stronę internetową lub wykonane solo przez polecony program? Nie, nie jest to żart ani kpina z osobistej wizytacji gości – w światku nowych technologii ogłaszamy co i jak na przykład w ten sposób.

Zaproszenia ręcznie wycinane - Paper Flower Art, Bogna Trętko

Autor: Aneta Garbowska
Źródło: abcslubu.pl

Podobnie wygląda sprawa jeśli chodzi o zaproszenia na inne uroczystości, np. zaproszenia komunijne. Zawsze zależy nam na idealnym wyważeniu proporcji między elegancją a estetyką. O gustach nie dyskutujemy, nie będziemy zatem uogólniać jaki powinien być layout z czcionką i wykończeniem w zaproszeniu.Najszybciej zaprosimy wysyłając zaproszenia w wersji pliku elektronicznego. E-zaproszenia wysyła się mailowo, do kompletu polecane jest postawienie ślubnej strony internetowej pary młodej. Co bardziej innowacyjni dokładają do tego profesjonalnie nakręcony filmik. Każda z możliwości przez sieć ma jeden feler – praktycznie nie istnieje możliwość ich odbioru dla starszego pokolenia. Gros dziadków ale i starszych rodziców, którzy nie korzystają z zasobów internetu nie skorzysta z tej formy zaproszeń.

Kiedy nie ma wiele czasu na samo zorganizowanie tematu zaproszenia bliskich na komunię, chrzest czy ślub (parasole wynajem) zapewne postawimy na gotowe zaproszenia w sklepie papierniczym lub zakupimy przez internet u sprawdzonego grafika. Zdarza się, że w zamawianych zaproszeniach coś „nie zagra” – będą albo zbyt podniosłe, albo papier nie taki, albo czcionka nieczytelna. Przy nutce artystycznego zmysłu i możliwości czasowej warto zastanowić się nad samodzielnym stworzeniu zaproszenia. Robi tak coraz więcej par młodych, czy rodziców dzieci idących do pierwszej komunii. Wystarczają dwie sprawy. Narzędzie kreacji, czyli program graficzny to podstawa do zaprojektowania zaproszenia. Pod względem kolorów, czcionek, obrazków – tak żeby całość „zagrała”. Druga to papier. Zamówienie kilkudziesięciu egzemplarzy to ostatni z niezależnych od nas wymogów. Teraz zostaje już praca własna nad wizją zaproszenia – główny projekt i dalsze poprawki mogą wymagać nawet kilku dni poświęcenia.Efekty są jednak kapitalne. Pary, które zdecydowały się na własnoręcznie zaproszenia ślubne, zachwalają ten pomysł nie tylko dla efektów co dla ekonomiki. Cieszy przy tym sama autorskość dzieła.